A co to tam wisi? To chińskie dzwoneczki....
Komentarze: 1
Jak byłem mały to moja pani od religii powiedziała do mnie po tym jak wróciła z rocznego zwolnienia:
"#2, zmieniłeś się"
I chuj, nie wiedziała nawet jak bardzo.
4 lata później po opuszczeniu tego gara gówna do którego przyszło mi uczęszczać, poprzebijałem jej opony.
I chuj, niech wie że nikt teraz nie jest bezpieczny. Policja może zrewidować każdego.
Może i jestem złym człowiekiem, ale to co do mnie wtedy powiedziała BOLAŁO kurwa wasza mać.
Dodaj komentarz